Home » Urologia » Przeszczep chroni przed powikłaniami
urologia

Przeszczep chroni przed powikłaniami

leżący mężczyzna cierpiący na ból pleców lub nerek
leżący mężczyzna cierpiący na ból pleców lub nerek

Chociaż nerki są najczęściej przeszczepianym organem, dawców, szczególnie tych spokrewnionych, jest wciąż zbyt mało, podobnie jak przeszczepów wyprzedzających…

Prof. Bolesław Rutkowski

Konsultant Krajowego w dziedzinie Nefrologii

Nefrologia pod pewnym względem jest wyjątkową dziedziną medycyny. Nie istnieje żadne inne leczenie, które pozwalałoby tak długo utrzymywać przy życiu pacjenta przy braku funkcjonowania jednego z narządów. W przypadku niewydolności nerek chorego można dializować, wykonać przeszczep, a jeśli ten się nie przyjmie z powrotem powrócić do dializ.

Lepiej zapobiegaćniż leczyć

Przewlekła choroba nerek to rozległe pojęcie, pod którym kryje się wiele jednostek chorobowych. Można ją zdiagnozować dzięki następującym wskaźnikom: albuminurii (obecność białka w moczu) oraz wielkości filtracji kłębuszkowej (GFR), której obniżenie świadczy o chorobie. Dzisiaj większość dużych laboratoriów przy pomiarach poziomu kreatyniny automatycznie wylicza wielkość filtracji kłębuszkowej. Dzięki tym badaniom możliwe jest wczesne wykrycie przewlekłej choroby nerek i podjęcie działań osłaniających nerki i hamujących proces chorobowy, który niszczy ich miąższ – wyjaśnia prof. Bolesław Rutkowski, Krajowy Konsultant w dziedzinie Nefrologii. Wiele z tych działań ochronnych pacjenci mogą podjąć sami. Dieta (głównie ograniczenie spożycia soli), rezygnacja z palenia, zdrowy styl życia, wreszcie kontrola ciśnienia i poziomu lipidów, to ważne działania nefroprotekcyjne. Niestety u części chorych rozwinie się schyłkowa niewydolność nerek, a wtedy są oni skazani na dializoterapię lub przeszczep.

Przeszczepianie wyprzedzające

Środowisko nefrologiczne obok samej profilaktyki propaguje ideę przeszczepów wyprzedzających, co oznacza, ze pacjent nie jest kwalifikowany do dializ, ale od razu wpisywany na listę oczekujących. Przeszczep nerki z medycznego punktu widzenia jest lepszy niż dializoterapia, jest też korzystniejszy dla systemu, ponieważ jest tańszy w długoletniej perspektywie – mówi prof. Rutkowski. Dializoterapia ratuje życie, ale tylko w pewnym stopniu zastępuje funkcję nerek. U dializowanych chorych mamy do czynienia z toksemią mocznicową, która narasta przed dializą i obniża się tuż po niej, co powoduje nową patologię. Rozwijają się pewne choroby układu sercowo naczyniowego, zaburzenia gospodarki wapniowo-fosforanowej (hiperfosfatemia), co prowadzi do zaburzeń kostno-stawowych – wskazuje prof. Rutkowski. Powikłania te w sposób znaczący obniżają jakość życia pacjentów dializowanych, a czasem pozbawiają ich szansy na przeszczep (zwapnienie naczyń krwionośnych często uniemożliwia operację).

Dogonić Europę

W przypadku dializoterapii leczeniem objęci są wszyscy pacjenci, którzy tej terapii wymagają. Nie odbiegamy na tym polu od średniej europejskiej. Gorzej jest w przypadku nowoczesnych terapii, które zapobiegają powikłaniom lub też pomagają je leczyć, np. hiperfosfatemię przewlekłą, która powoduje zmiany w naczyniach wieńcowych. – Nie wszystkie nowoczesne leki są w Polsce dostępne, ale walczymy o programy lekowe, w ramach których pacjenci zyskują dostęp do nowych terapii – przyznaje prof. Rutkowski.

FAKTY:

– na świecie na przewlekłą chorobę nerek (PChN) choruje 600 mln ludzi,

– w Polsce przewlekłe choroby nerek dotyczą 10 proc. populacji, czyli ok. 4 mln osób,

– średni czas oczekiwania w naszym kraju na przeszczep nerki to dwa lata,

– przeszczepy rodzinne (od spokrewnionego dawcy): Polska 2-4 proc., kraje skandynawskie 40-50 proc., USA 50-60 proc.,

– światowe badania dowodzą, że długość życia osób, które zdecydowały się na oddanie nerki do przeszczepu, jest wyższa od statystycznej średniej ze względu na regularnie wykonywane badania, oczywiście dawcami mogą być wyłącznie osoby w pełni zdrowe,

– 30 proc. zgonów na świcie jest spowodowanych przez choroby sercowo-naczyniowe,

– ryzyko zgonów z powodów sercowo naczyniowych wzrasta o 46 proc. kiedy GFR (współczynnik przesączania kłębuszkowego) spada do poziomu 60-90, kiedy wynosi pomiędzy 30 a 60 ryzyko wzrasta o 131 proc. Prawidłowy eGFR jest wyższy niż 90.

Czy wiesz, że…?

1. Nieleczona niewydolność nerek prowadzi do zatrucia organizmu toksynami i śmierci. Dlatego tak ważne jest wczesne rozpoznanie choroby.

2. Ryzyko zachorowania wzrasta w przypadku: cukrzycy, nadciśnienia tętniczego, choroby nerek w rodzinie, przekroczenia 60 r. ż. Każdy pacjent z grupy ryzyka powinien mieć dwa razy w roku wykonane ogóle badanie moczu (albuminuria) oraz określone eGFR (współczynnik przesączania kłębuszkowego) na podstawie poziomu kreatyniny we krwi.

3. Nerki to najczęściej przeszczepiany narząd.

4. Niska ilość przeszczepień 
w Polsce to wynik: braku koordynatorów, obawy lekarzy, braku motywacji finansowej, sprzeciwu rodziny na pobranie narządów, niskiej świadomości społecznej, braku informacji.

5. Przewlekła choroba nerek występuje znacznie częściej niż dotychczas sądzono, dotyczy co najmniej 10 proc. społeczeństwa, czyli około 4 mln Polaków. Osoby, które wiedzą o swojej chorobie oraz się leczą stanowią wierzchołek góry lodowej, ponieważ jest ich zaledwie około 25 tys.

6. Wczesne wykrycie ma og
romne znaczenie dla możliwości podjęcia skutecznej nefroprotekcji wczesne wykrycie ma ogromne znaczenie dla możliwości podjęcia skutecznej nefroprotekcji.

7. Powszechnymi badaniami przesiewowymi powinni być objęci pacjenci z grup wysokiego ryzyka rozwoju PChN, ale nie należy zapominać o pozostałej części społeczeństwa.

8. Przewlekła choroba nerek jest ściśle związana z występowaniem chorób układu sercowo-naczyniowego, stanowi czynnik znacznie zwiększający ryzyko wystąpienia powikłań sercowo-naczyniowych.

9. Spożycie soli poniżej 5-6 gramów/dzień zmniejsza ryzyko choroby nerek, a w rezultacie śmierci milionów osób. Wysokie spożycie soli powyżej 12 g/dzień podnosi ciśnienie krwi, a tym samym ryzyko chorób serca i nerek. Są dowody na to, że jedząc dużo soli przyczyniamy się do wystąpienia osteoporozy, astmy, raka żołądka.

Next article