Skip to main content
Home » Skóra » Ciężkie atopowe zapalenie skóry można leczyć!
skóra

Ciężkie atopowe zapalenie skóry można leczyć!

Joanna Narbutt

Prof. dr hab. n. med. Joanna Narbutt

Kierownik Kliniki Dermatologii, Dermatologii Dziecięcej i Onkologicznej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, Konsultant
Krajowy w zakresie dermatologii i wenerologii

Czym jest AZS? Jak rozpoznać objawy, które w początkowej fazie są nieswoiste?

Atopowe zapalenie skóry (AZS) jest zapalną chorobą przewlekłą. Kluczową rolę w niej odgrywają czynniki genetyczne, środowiskowe i immunologiczne.

Do pierwszych symptomów należą bardzo sucha skóra i silny świąd. Uczucie świądu w niektórych przypadkach jest na tyle intensywne, że nie pozwala na spokojny sen. Przez to w ciągu dnia zauważa się u dziecka objawy niepokoju, rozdrażnienia itp. Do charakterystycznych symptomów AZS należy egzema w zgięciach łokciowych, podkolanowych, a u malutkich dzieci na skórze twarzy, rączkach, stopach. W ciężkich przypadkach zmiany skórne mogą zajmować nawet 80 proc. powierzchni skóry.

Na jakim etapie życia AZS zaczyna się manifestować i jaki jest profil epidemiologiczny choroby?

Atopowe zapalenie skóry jest częstą chorobą okresu wczesnodziecięcego. Dotyka nawet 20 proc. dzieci. Największa liczba przypadków rozwija się od 3. do 5. roku życia. U dużej części pacjentów objawy zmniejszają się w okresie dojrzewania i przez dalsze życie utrzymuje się u nich jedynie symptom w postaci suchej, skłonnej do podrażnień skóry. Natomiast u ok. 20 proc. chorych objawy utrzymują się przez całe życie, z czego ok. 8 proc. są to ciężkie postacie wymagające leczenia ogólnego. Rzadko jednak AZS objawia się pierwszy raz u osób w wieku nastoletnim, czy też dorosłym.

Jak powinna przebiegać ścieżka diagnostyczna pacjenta i na czym opiera się prawidłowe rozpoznanie choroby?

Rozpoznanie AZS niezależnie od wieku pacjenta polega wyłącznie na badaniu klinicznym. Oznacza to, że nie mamy markerów laboratoryjnych wskazujących na chorobę. Diagnoza opiera się na tzw. kryteriach klinicznych Hanifina i Rajki (od nazwisk lekarzy, którzy je opracowali). Spełnienie trzech z czterech kryteriów większych i trzech mniejszych pozwala na ustalenie rozpoznania.

W przypadku AZS niezwykle istotny jest komfort życia pacjenta – czy można osobę chorą zabezpieczyć na tyle, by choroba nie zaburzała jej życia? Wiemy, jak jest to ważne szczególnie w przypadku dzieci.

Oczywiście, mamy już możliwości, które sprawiają, że chory może odzyskać komfort życia. Niezależnie od stopnia nasilenia zmian, u każdego pacjenta podstawą jest regularne stosowanie preparatów emolientowych na całe ciało (min. 2 razy dziennie) i miejscowych preparatów przeciwzapalnych. W umiarkowanych i ciężkich przypadkach, aby pacjent mógł normalnie funkcjonować, konieczne jest dołączenie leków ogólnych.

Jakie mamy możliwości terapeutyczne w chorobie?

Od niedawna mamy do dyspozycji zarówno leczenie biologiczne (również u młodszych pacjentów od 6. roku życia), jak i kinazami janusowymi. U dorosłych mamy również zarejestrowane leczenie preparatami z cyklosporyną.

Nowe możliwości leczenia bazują aktualnie również na leczeniu biologicznym. Jak zmienia to perspektywę pacjentów?

Leczenie biologiczne bardzo zmienia perspektywę pacjentów. Chorzy doskonale je tolerują. Podawane są przewlekle i pozwalają na uzyskanie remisji zmian skórnych. Zmniejsza się świąd, podnosi się ogólna jakość życia pacjenta. Można zatem powiedzieć, że pacjenci z ciężkim AZS wreszcie zostali zaopiekowani w tej kwestii.

Jak sformułowano aktualną kwalifikację do leczenia biologicznego pod kątem objawów i grup wiekowych?

Wszyscy pacjenci kwalifikowani do leczenia biologicznego muszą mieć stwierdzone nasilenie choroby uznane jako ciężkie według skali SA-EASI. Muszą mieć oni również udokumentowane regularne stosowanie emolientów i leków przeciwzapalnych, które nie przynoszą efektów terapeutycznych. U najmłodszych pacjentów, między 6. a 11. rokiem życia wskazaniem do leczenia biologicznego jest niepowodzenie fototerapii i leczenia ogólnego z powodu nasilenia choroby. U nastolatków w wieku 12-18 lat jest to brak efektu lub przeciwwskazanie do leczenia immunosupresyjnego. U dorosłych zaś powinna być podjęta próba leczenia cyklosporyną, nieprzynosząca efektów lub wystąpienie działań niepożądanych.

Next article
Home » Skóra » Ciężkie atopowe zapalenie skóry można leczyć!
skóra

AZS u dzieci – jak choroba wpływa na ich samopoczucie psychiczne?

Choroby skórne nierzadko są uciążliwe dla samych dorosłych, mając jeszcze większy wpływ na dzieci, które dopiero kształtują swoje relacje i uczą się życia w społeczeństwie. Jak zatem możemy wesprzeć dziecko w tych trudnych momentach życia z chorobą?

Adrianna Sobol

Psychoonkolożka Fundacji OnkoCafe Razem Lepiej, twórczyni platformy „W trosce o chorego pracownika”, wykładowca Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego w Zakładzie Profilaktyki Onkologicznej

Jak choroba przewlekła, która często mocno manifestuje się zewnętrznie, może przełożyć się na zachowanie dziecka i jego budowanie relacji?

Dziecko z chorobą przewlekłą zmaga się z wieloma trudnościami. Na każdym etapie rozwoju będą one miały inny charakter. Mogą to być m.in. kwestie związane z poczuciem naznaczenia, odrzucenia, bycia innym niż rówieśnicy, co oczywiście wpływa negatywnie na budowanie relacji. Jednocześnie dziecko chłonie od nas, dorosłych, to, w jaki sposób się im ten problem przedstawia. Dlatego też w pierwszej kolejności dorosły musi nauczyć się z tym żyć, by móc mądrze tę wiedzę przekazać dziecku.

Często rozmawiam z lekarzami, którzy zajmują się pracą z dziećmi chorującymi przewlekle. Mówią oni, że dobrze poprowadzone dziecko, mające wsparcie i wiedzące, że w życiu nie ma przeszkód nie do pokonania, staje się osobą, która fantastycznie radzi sobie w dorosłości. Zazwyczaj ci mali pacjenci odnoszą później spektakularne sukcesy na polu zawodowym. Dlatego tak ważna jest narracja pokazująca dziecku: tak, mamy trudności, ale możemy się do nich albo dostosować, albo je skutecznie rozwiązać.

Dzieci z atopowym zapaleniem skóry nastawione są nie tylko na walkę z chorobą i jej fizycznymi skutkami – jednym z największych wyzwań jest poczucie samoakceptacji oraz akceptacji grupy rówieśniczej. Jak pomóc dziecku w ukształtowaniu poczucia własnej wartości w chorobie?

Wszelkie choroby manifestujące się na zewnątrz, w postaci np. zmian skórnych, bardzo często niosą konsekwencje. Dziecko przez cały ten czas jest w procesie kształtowania swojego poczucia własnej wartości, poznaje siebie w różnych sytuacjach, co z kolei formuje obraz jego osoby względem innych. Na tym poziomie bardzo ważna jest rola rodziców, którzy najpierw sami muszą poradzić sobie z tym stanem rzeczy, z tą zmianą, nauczeniem się życia z chorobą przewlekłą swojego dziecka. Wtedy są w stanie wzmacniać dziecko i uczyć je rozwiązywania trudności.

Mam też dla rodziców dwie rady. Jedna z nich to: nigdy nie oszukuj swojego dziecka i bądź z nim szczery, bo tylko to pomoże mu oswoić się ze swoją chorobą. Druga: dawaj dziecku przestrzeń na ujście emocji. Rodzice powinni zatem wyrzucić ze swojego słownika hasła w rodzaju „nie płacz” lub „nie złość się”.

AZS to choroba mocno aktywowana stresem i emocjami – zdarza się, że to sami rodzice chorych dzieci zamykają i siebie, i dziecko na nowe doświadczenia, z obawy, że przyniosą one zbyt wiele emocji i zaostrzenie choroby – jak pracować z emocjami dorosłych w obliczu przewlekłej choroby dziecka?

Dorośli pacjenci, którzy chorowali od dziecka, mówią o swoim dzieciństwie, że był to okres wyłącznie nakazów i zakazów. Okazuje się jednak, że nie zawsze jest to potrzebne, lecz wynika jedynie ze strachu i lęku rodziców. Bardzo ważne jest motywowanie dziecka, by wychodziło do ludzi. Najgorszym rozwiązaniem będzie nauczenie dziecka izolacji. Dziecko jest w stanie zaadaptować się do każdej sytuacji i to znacznie szybciej niż osoba dorosła, potrzebuje jednak przy tym dobrego i mądrego przewodnika. Dlatego też zawsze, gdy mówimy o pracy z dzieckiem zmagającym się z chorobą przewlekłą, nieodłącznym elementem będzie też praca z rodzicem, który musi sobie poradzić z wieloma emocjami. Często jest to złość, zwątpienie, osamotnienie, brak wsparcia i wiele innych kryzysów. Dlatego rodzice muszą mieć dostęp do specjalistycznego wsparcia, ponieważ nie zawsze mogą samodzielnie sobie z tym poradzić. Powinni też być otwarci na grupy wsparcia przy np. stowarzyszeniach pacjenckich.

Szkoła czy przedszkole to etap w życiu dziecka chorego na AZS będący dużym wyzwaniem nie tylko dla niego, ale również rodziców/opiekunów oraz nauczycieli, którzy powinni mieć świadomość poświęcania choremu dziecku należytej uwagi. Co może zrobić nauczyciel, by pomóc dziecku choremu na AZS?

Pedagog odgrywa istotną rolę w życiu dziecka. Dlatego on też musi być zaznajomiony i oswojony z tą chorobą. Tylko wtedy będzie mógł okazać wsparcie oraz budować pozytywną postawę zarówno u samego chorego, jak i u innych dzieci. Zatem dobry pedagog to taki, który zachęca, odkrywa, ale też oswaja ten temat i edukuje dzieci, ponieważ boją się one tego, co jest nieznane. Potrzebna jest szczera rozmowa i nieunikanie tematu.

Next article