Skip to main content
Home » Układ trawienny » Otyłość to choroba, nie słabość – jak schudnąć po 60-tce i odzyskać zdrowie
Układ trawienny

Otyłość to choroba, nie słabość – jak schudnąć po 60-tce i odzyskać zdrowie

Beata Borucka

Znana jako Mądra Babcia, największa polska silver influencerka, twórczyni SilverTV

Beata Borucka od lat borykała się z nadmierną wagą, jednak przełomowym momentem okazała się postawiona diagnoza. Dzięki wsparciu specjalisty i kompleksowemu leczeniu straciła 20 kilogramów, odzyskując nie tylko zdrowie, lecz także radość życia – o swoich doświadczeniach opowiada w wywiadzie.


Pani Beato, schudła pani 20 kilogramów – co było impulsem do tej zmiany i czy miało to związek ze zdrowiem?

Od wielu lat byłam osobą o pełnych kształtach i całe życie próbowałam pozbyć się nadmiernych kilogramów. Były diety, suplementy, dietetycy, leki na receptę, siłownia, bieganie, rower stacjonarny i inne cuda. Niestety nadal kilogramy nie spadały, a nawet ich przybywało. Od dawna dbałam o to, żeby odżywiać się zdrowo i racjonalnie, bez efektu dla mojej tuszy. Nie miałam z tego powodu jakiś kompleksów czy frustracji, ale niepokoiła mnie niemoc w utracie wagi, pomimo licznych starań. W styczniu tego roku problem nasilił się, zaczęłam tyć w zastraszającym tempie, bez zmian w stylu życia i w trzy miesiące waga wzrosła o 11 kg. Zwróciłam się do lekarza, który zajmuje się otyłością metaboliczną i okazało się, że mam poważne zaburzenia hormonalne. Po szczegółowej diagnostyce otrzymałam wiele specjalistycznych leków i zalecenia co do diety i trybu życia.

Jakie były największe trudności w odchudzaniu po 60. roku życia i jak udało się je pokonać?

U mnie utrata wagi jest poniekąd miłym skutkiem ubocznym leczenia. I tu jest najtrudniejszy punkt programu, czyli zrozumienie, że sama otyłość jest chorobą, powikłaną wieloma dolegliwościami. Styl życia i sposób żywienia mogą sprzyjać nadwadze. Największą trudnością było ustalenie przyczyny mojej nadwagi i wybranie prawidłowego leczenia choroby otyłościowej. Teraz jestem pod opieką znakomitego lekarza i proces terapii przebiega wspaniale. Generalnie panuje wiele stereotypów, to jest największy problem w podejściu do otyłości, szczególnie w okresie okołomenopauzalnym, gdzie mamy ogromną rewolucję hormonalną u kobiet, i okołoandropauzalną u mężczyzn. Niestety podejście lekarzy ogólnych czy rodzinnych do problemu choroby otyłościowej wymaga zmiany i rozwoju kompetencji w tym obszarze.

Czy zauważyła pani konkretne korzyści zdrowotne po utracie wagi – np. lepsze samopoczucie, mniej bólu, poprawę wyników badań?

Przede wszystkim łatwiej i szybciej się poruszam, nie odczuwam zmęczenia tak szybko jak 20 kg temu, stan stawu biodrowego z lekkim zwyrodnieniem znacznie się poprawił, a wyniki badań wróciły do normy. Odczuwam też wiele korzyści w życiu codziennym – w każdym ubraniu wyglądam dobrze, mam odmłodzoną twarz i większe oczy oraz szczupłe nogi. Oprócz tego otrzymuję wiele komplementów.

Wielu seniorów obawia się, że odchudzanie to głodówka i osłabienie. Jak u pani wyglądała dieta i jak dbała pani o to, by było zdrowo, a nie radykalnie?

Zalecony przez lekarza sposób żywienia jest zupełnie niekłopotliwy i ma tylko jedno zalecenie, wyeliminowanie węglowodanów pochodzących z mąki, kasz, słodyczy czy napojów. Mam też kompletny zakaz picia alkoholu. Jeśli już, to bardziej tęsknię za chrupiącą bagietką niż za lampką wina. Poza tym mogę jeść wszystko i nie jestem wcale głodna. Raz w tygodniu w SilverTV dzielę się przepisami na dania, które jadam i wiele osób zaczyna mnie naśladować z dobrym skutkiem.

Zaczęłam również aktywności ruchowe, typu spacery, rower czy basen, a dopiero po uzyskaniu odpowiednej redukcji wagi wprowadzimy intensywniejsze ćwiczenia. U starszych osób z nadwagą trzeba uważać na przeciążenia stawów czy mięśni, bo można nabawić się kontuzji. Nie rzucajcie się zatem państwo na siłownie i intensywny wysiłek, zanim nie będzie to bezpieczne. Chudnijmy z głową!

Next article
Home » Układ trawienny » Otyłość to choroba, nie słabość – jak schudnąć po 60-tce i odzyskać zdrowie
układ trawienny

Jak leczyć chorobę otyłościową?

Terapia choroby otyłościowej nie polega tylko na leczeniu jej skutków i powikłań. Celem powinno być najpierw zahamowanie postępu tego schorzenia.

Dr hab. n. med. Mariusz Wyleżoł

Wiceprezes Polskiego Towarzystwa Leczenia Otyłości, Warszawskie Centrum Kompleksowego Leczenia Otyłości i Chirurgii Bariatrycznej, Szpital Czerniakowski w Warszawie, Katedra i Klinika Chirurgii Ogólnej, Naczyniowej i Onkologicznej, Warszawski Uniwersytet Medyczny

Czy jest różnica między otyłością a chorobą otyłościową?

Mówiąc o otyłości wskazujemy na objaw, czyli nadmierne nagromadzenie tkanki tłuszczowej. Z kolei w pojęciu „choroba otyłościowa” wyraźnie wskazujemy na to, że kluczową kwestią nie jest objaw, a przyczyny – są nimi zaburzenia neurohormonalnej regulacji spożycia pokarmu, czyli zaburzenia homeostazy energetycznej organizmu, które doprowadzają do dodatniego bilansu energetycznego.

Co jest kluczowym celem leczenia choroby otyłościowej?

Pierwszym celem powinno być zahamowanie postępu choroby, a dopiero kolejnym redukcja masy ciała i ustępowanie powikłań choroby otyłościowej. Trzeba podkreślić, że bez leczenia chory na otyłość będzie obserwował systematyczny wzrost masy ciała, dlatego stabilizacja choroby jest już dużym sukcesem. 

Dlaczego choroba otyłościowa jest tak rzadko diagnozowana i w związku z tym leczona?

Uważam, że lekarze przez wiele lat nie dostrzegali tego schorzenia, ponieważ nie mieli możliwości jej leczenia, oczywiście poza chirurgią bariatryczną, która jest dedykowana leczeniu tylko najbardziej zaawansowanych postaci choroby otyłościowej. Dlatego współczesna medycyna bardziej dostrzega skutki i powikłania choroby otyłościowej, nie koncentrując się na przyczynie. Obecnie możemy jednak pomóc wielu chorym, gdyż mamy już narzędzia do skutecznego leczenia tego schorzenia.

Czy operacja bariatryczna to ostateczność?

Chirurgii bariatrycznej nie należy traktować jako ostateczności, a zgodnie z wynikami badań naukowych, jako metodę, którą należy zastosować w odpowiednim momencie, tzn. u chorych z najbardziej zaawansowanymi postaciami choroby otyłościowej, kiedy mamy do czynienia z otyłością III stopnia lub II stopnia i jednocześnie obserwujemy rozwój powikłań otyłości. Natomiast moim zdaniem oczywiste jest, że powinniśmy wykorzystywać cały potencjał terapeutyczny, którym dysponujemy. Nie należy oddzielać chirurgii od farmakoterapii, edukacji żywieniowej prowadzonej przez dietetyków, modyfikacji zachowań i wsparcia emocjonalnego, usprawnienia fizycznego i wielu innych profesji medycznych, których rola jest istotna. Te wzajemne procesy terapeutyczne powinny się wzajemnie nakładać, gdyż takie postępowanie przynosi największą korzyść dla chorego.

Czy dla bariatrii ma znaczenie postęp innowacji w farmakologicznym leczeniu choroby otyłościowej?

Oczywiście, nareszcie dysponujemy możliwościami leczenia chorych we wcześniejszych stadiach zaawansowania choroby otyłościowej, kiedy leczenie chirurgiczne jeszcze nie jest wskazane. Myślę, że dzięki temu wielu chorych uniknie w przyszłości konieczności poddania się operacji bariatrycznej. Dodatkowo, farmakoterapia przeciwotyłościowa może być bardzo pomocna w przygotowaniu chorego do operacji bariatrycznej, wzmocnieniu efektu tej operacji, czy też kiedy obserwujemy nawrót choroby otyłościowej u chorego, który przed laty przeszedł już leczenie chirurgiczne otyłości.

Czy można zrozumieć dyskryminację chorych na otyłość?

Cały czas pokutuje gdzieś niesłuszne przeświadczenie, że chorzy są sobie sami winni wystąpienia i rozwojowi tej choroby, że jest to wynik ich zaniedbania lub tego, że za dużo jedzą i za mało się ruszają. Trzeba jednak zauważyć, że chociaż współczesne środowisko sprzyja rozwojowi choroby otyłościowej, to mimo że wszyscy w nim żyjemy, nie wszyscy chorujemy na to schorzenie. Dlatego dyskryminacja chorych na otyłość nie jest zrozumiała, bo tak jak każde schorzenie, ma ona przyczynę, którą jest zaburzone funkcjonowanie wewnętrznego mechanizmu regulacyjnego, co oznacza, że każdy może na nią zachorować. Warto przy tym pamiętać, że dyskryminując tych chorych, pomijamy człowieka, nie traktujemy chorego podmiotowo, a to z kolei powoduje szereg negatywnych konsekwencji, w tym to, że chorzy nie chcą się leczyć, przez co narażają się na wystąpienie powikłań, które prowadzą do gorszej jakości życia, inwalidztwa, a nawet śmierci.

Co jest największą potrzebą w obszarze leczenia choroby otyłościowej?

Przede wszystkim konieczne jest zauważenie tego schorzenia. Bardzo ważne jest również wdrożenie leczenia przyczynowego choroby otyłościowej i jej powikłań, a nie kontynuowanie leczenia paliatywnego, jak miało to miejsce dotychczas. Istotną potrzebą jest także umiejętne, rozsądne umożliwienie chorym uzyskania leczenia farmakologicznego finansowanego ze środków publicznych dla wybranej grupy chorych, którzy będą spełniali określone kryteria lub będą w wybranym programie terapeutycznym. Jestem przekonany, że będzie to z korzyścią nie tylko dla tych chorych, ale dla całego systemu opieki zdrowotnej.

Dowiedz się, jakie znaczenie ma dieta w leczeniu choroby otyłościowej.

Next article