Komórki macierzyste już dziś z powodzeniem są wykorzystywane w leczeniu nowotworów krwi czy rozległych oparzeń i otwierają nowe drogi terapii wielu chorób w przyszłości. Jednocześnie rośnie liczba nieuczciwych ofert komercyjnych, które wprowadzają pacjentów w błąd.

Prof. dr hab. n. med. Anna Sarnowska
Kierownik Platformy Badań Translacyjnych w zakresie Medycyny Regeneracyjnej Instytutu Medycyny Doświadczalnej Polskiej Akademii Nauk
Czym są komórki macierzyste i co wyróżnia je spośród innych komórek?
W przeciwieństwie do zwykłych komórek, które dojrzewają, starzeją się i w końcu obumierają, komórki macierzyste potrafią nieustannie się dzielić. To ich unikalna cecha, dzięki której bardzo długo są w stanie zapewnić rezerwuar nowych komórek w organizmie. Bytują praktycznie we wszystkich organach i tkankach w stanie uśpienia, aby w momencie urazu, uszkodzenia uruchomić proces samonaprawy. Ponadto wydzielają czynniki, których komórki dojrzałe produkują niewiele albo wcale, są to czynniki szczególnie ważne w procesach gojenia, regulacji zapalenia czy dojrzewania komórek.
Na czym polega ich główny mechanizm terapeutyczny?
Przede wszystkim mają zdolność do różnicowania, czyli przekształcania się w różne typy komórek. Część z nich może różnicować się wyłącznie w komórki charakterystyczne dla konkretnego narządu lub tkanki, inne natomiast dysponują znacznie szerszym potencjałem i są w stanie przekształcić się niemal w dowolny typ komórek w organizmie. Gdybyśmy potrafili tak ukierunkować komórki macierzyste, aby w organizmie różnicowały się dokładnie w takie komórki, jakich potrzebujemy, i integrowały się z istniejącymi komórkami uszkodzonej tkankami, mielibyśmy do czynienia z prawdziwym przełomem w medycynie.
Drugim, obecnie kluczowym mechanizmem ich działania jest aktywność wydzielnicza.
Im mniej zróżnicowane są komórki, tym intensywniej wydzielają substancje hamujące stan zapalny. Mówiąc w dużym uproszczeniu, działają trochę jak sterydy, nie dając typowych dla tych leków działań ubocznych. Rodzi to ogromny potencjał w leczeniu chorób autoimmunologicznych i jest obecnie przedmiotem wielu badań naukowych i klinicznych.
W jakich chorobach komórki macierzyste są już realnie stosowane w medycynie?
Najbardziej ugruntowaną i powszechnie stosowaną metodą leczenia z wykorzystaniem komórek macierzystych jest przeszczep szpiku, wykorzystywany m.in. w terapii białaczek, chłoniaków czy anemii aplastycznej. Znajdują również zastosowanie kliniczne w leczeniu zaburzeń odporności czy rozległych oparzeń.
Oprócz tego są też intensywnie badane (choć na razie nie w ramach zatwierdzonych terapii) w kardiologii, neurologii czy ortopedii. Przykładem są badania prowadzone przez zespół naszego Instytutu w ramach ABM-KPO z zastosowaniem pęcherzyków zewnątrzkomórkowych w udarze niedokrwiennym czy niedotlenieniu okołoporodowym.
Na co powinni uważać pacjenci, kiedy widzą oferty komercyjnych terapii komórkowych?
Rosnące zainteresowanie medycyną regeneracyjną sprawiło, że na rynku zaczęły pojawiać się oferty budzące poważne wątpliwości.
Wiele z nich reklamuje „cudowne terapie komórkowe”, które nie przeszły żadnej weryfikacji naukowej. Uważać trzeba szczególnie, jeśli ośrodek wymaga zapłaty, często bardzo wysokiej – to pierwszy sygnał ostrzegawczy. Druga czerwona flaga to oferowanie terapii w ramach prywatnych usług, a nie badań klinicznych. Następnie wątpliwości powinna budzić obietnica leczenia wszystkich możliwych chorób: od neurologicznych po ginekologiczne. Kolejna czerwona flaga – użycie sformułowań typu „komórki z tłuszczu” czy „komórki z krwi” bez dokładnego opisu stosowanej populacji komórkowej. Niedopuszczalne jest również deklarowanie gwarantowanego, udowodnionego efektu. W przypadku terapii eksperymentalnych takie zapewnienia są po prostu nieuczciwe – nikt nie może zagwarantować rezultatu. Komórki macierzyste posiadają ogromny potencjał terapeutyczny, ale właśnie dlatego stają się atrakcyjnym celem dla osób próbujących zarobić na zdesperowaniu pacjentów. Odpowiednia edukacja jest dziś niezbędna, by chronić pacjentów przed nieuczciwymi ofertami.