Skip to main content
Home » Kości i stawy » Aktywność fizyczna jest lekiem. Trzeba ją odpowiednio dawkować
Kości i stawy

Aktywność fizyczna jest lekiem. Trzeba ją odpowiednio dawkować

Dr n. med. Daniel Śliż

Specjalista chorób wewnętrznych, specjalista w zakresie zdrowia publicznego, nauczyciel akademicki, adiunkt w III Klinice Chorób Wewnętrznych i Kardiologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, a także adiunkt w Centrum Medycznym Kształcenia Podyplomowego w Szkole Zdrowia Publicznego, założyciel oraz prezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Stylu Życia

Regularny ruch to jeden z fundamentów zdrowego starzenia się. Niestety, przeszkodą w wykonywaniu nawet prostych ćwiczeń mogą być typowe dla seniorów dolegliwości bólowe. Jak sobie z nimi radzić?


Jakie formy aktywności fizycznej są polecane dla seniorów cierpiących na bóle mięśni i stawów?

U osób w starszym wieku powinniśmy je indywidualizować, szczególnie, jeśli ból jest związany z przyjmowaniem pewnych leków albo ma charakter przewlekły, na przykład u pacjentów reumatologicznych. Niemniej jednak, istnieją pewne formy ruchu, które można uznać za uniwersalne. To spacery czy nordic walking. Polecane dla seniorów są ponadto ćwiczenia oporowe, czyli z obciążeniem. Ich celem jest zwiększenie masy mięśniowej i wzmocnienie mięśni. Jeśli jednak dana osoba nigdy nie podejmowała żadnej aktywności fizycznej, to powinna rozpoczynać ją pod okiem fizjoterapeuty. Wskaże on odpowiednie zakresy tolerancji i formy ćwiczeń.

Pamiętajmy o tym, że aktywność fizyczna jest lekiem, więc musi być dawkowana w odpowiedni sposób i w odpowiedniej formie, a nieprawidłowo stosowana może zaszkodzić. Wydawać by się mogło, że dobrą aktywnością fizyczną jest na przykład rower, ale w przypadku seniorów niekoniecznie. Często mają oni problemy z równowagą, a to grozi wywrotką i bardzo niebezpiecznym w podeszłym wieku złamaniem kości udowej. Jeśli już rower, to raczej stacjonarny.

Dlaczego leczenie musi być dobierane indywidualnie?

Ból jest bardzo przykrym doznaniem, ale leczenie musi być dobrane indywidualnie, w zależności od przyczyny. Radzenie sobie we własnym zakresie z pewnymi formami bólu może doprowadzić do przeoczenia poważnej choroby. Pamiętajmy, że stosowanie niesteroidowych leków przeciwzapalnych to tylko łagodzenie pewnego objawu, a nie usunięcie przyczyny. Co więcej, aktywność fizyczna w przypadku niektórych mięśniowych dolegliwości bólowych może pogłębić problem chorobowy i zagrażać bezpośrednio życiu. Polecam więc dużą uważność, a przede wszystkim konsultację z lekarzem.

Jak dobrać odpowiednie leczenie przeciwbólowe?

Odpowiednio dobrane leczenie przeciwbólowe sprzyja rehabilitacji. Czasami wystarczy rzeczywiście to miejscowe zastosowanie, niekiedy potrzeba włączenia leków przeciwbólowych o działaniu ogólnym. Bywa i tak, że konieczna jest wręcz interwencja ortopedy, neurologa czy neurochirurga, który zastosuje blokadę danych nerwów, aby wyłączyć dolegliwości bólowe płynące z danego segmentu ciała. To też pewnie pomoże na chwilę, ale bez fizjoterapii, bez odwrócenia przyczyny nie jest to rozwiązanie na stałe.

Next article
Home » Kości i stawy » Aktywność fizyczna jest lekiem. Trzeba ją odpowiednio dawkować
kości i stawy

Zdrowe nawyki przychodzą mi naturalnie

Jaki jest sekret zachowania zdrowia i urody przez lata? Czy zdrowie psychiczne jest tak samo ważne jak fizyczne? Na te i wiele innych pytań odpowiedziała nam aktorka i modelka 80+ – pani Helena Norowicz.

Helena Norowicz

Polska aktorka teatralna i filmowa oraz modelka 80+

Jesteśmy pod wielkim wrażeniem pani osiągnięć zarówno aktorskich, jak i modelingowych. Jaka jest pani recepta na zachowanie sił witalnych i pogody ducha?

Zdrowe odruchy przychodzą mi bardzo naturalnie. Mój organizm instynktownie i automatycznie odrzuca to, co w perspektywie czasu okazuje się niekorzystne dla zdrowia czy mojego samopoczucia. Przykładowo: nie przepadam za słodyczami, co już oddala mnie od ryzyka zachorowania np. na cukrzycę czy też otyłość. Nie przejadam się, a nawet tracę apetyt w sytuacjach stresowych. Od lat młodości utrzymuję tą samą wagę. Jedzenie nigdy nie było moim priorytetem, szczególnie podczas podróży. Dlatego też utrzymanie zdrowych nawyków przychodzi mi bez wysiłku. Jem to, co mi odpowiada i szczęśliwie okazuje się być zdrowe. Słucham swojego organizmu i wiem, co jest dla niego dobre.

Czy według pani w tym kontekście kluczowe są również badania profilaktyczne oraz prewencja chorób? Jak to wygląda w pani przypadku?

Uważam, że badania profilaktyczne są dobrodziejstwem i trzeba z nich jak najbardziej korzystać. Sama regularnie wykonuję badania profilaktyczne, np. w kierunku raka piersi. Jest to podstawa w zachowaniu zdrowia. Musimy kontrolować to, co dzieje się w naszym organizmie. Lepiej reagować wcześniej, zanim dojdzie do poważnych konsekwencji zdrowotnych.

Zdrowe ciało to też zdrowy duch. Czy uważa pani, że zdrowie psychiczne osób po 60. roku życia jest tak samo ważne jak ich zdrowie fizyczne?

Z pewnością tak jest. Zdrowie fizyczne i psychiczne idą ze sobą w parze. Sfera psychiczna wpływa na reakcje, odbiory tego, co nas otacza. W związku z tym jedni mogą mieć skłonności do np. omijania posiłków w sytuacjach stresowych, co może przyczynić się chociażby do anoreksji czy innych zaburzeń odżywiania. Gdy się dobrze czujemy psychicznie, mamy większą ochotę na aktywność fizyczną, pójście na spacer, a nawet posprzątanie mieszkania, co również uważam za świetną formę ruchu. Na szczęście w moim przypadku instynktownie wybieram to, co sprzyja mojemu zdrowiu fizycznemu i psychicznemu.

Według mnie podstawą zadowolenia z życia jest wybranie idealnego dla siebie zawodu. Znam wielu ludzi, którzy nie lubią swojej pracy – wstają do niej i już od rana mają obniżony nastrój. U mnie pójście do pracy było czymś wyjątkowym, radosnym, co napędzało mnie do działania i dawało ogromną satysfakcję. Byłam absolutnie spełniona i bardzo szczęśliwa, bo robiłam to, co chciałam robić. Dawało mi to impuls do tego, by być aktywną, sprawną, a co za tym idzie – zdrową.

Jak ocenia pani sytuację psychiczną osób starszych w Polsce? Co można w tej kwestii zmienić?

Zawsze kiedy jeździłam za granicę byłam pełna podziwu, jak wiele starszych osób podróżuje. Nie byli to tylko zamożni ludzie. Dlatego życzyłabym sobie, żeby też polscy emeryci, którzy pracują całe życie, mieli możliwości podróżowania. Nie chodzi o to, by były to jakieś dalekie, kosztowne wycieczki co roku, ale nawet te bliskie, ponieważ podróże kształcą, utrzymują nas w sprawności fizycznej, psychicznej, rozbudzają ciekawość. Niestety zauważam, że wiele osób starszych w Polsce albo zamyka się w domu, albo zajmuje się wnukami, a przecież powinni w końcu w pełni korzystać z życia.

Także zachowanie pasji i praca zawodowa mogą znacznie poprawiać samopoczucie. Wiemy, że jest pani modelką – co najbardziej pasjonuje panią w tej pracy?

W pracy jako modelka najbardziej fascynuje mnie to, że ciągle muszę zdawać egzamin przed samą sobą ze swoich możliwości fizycznych. Zachęca mnie to do bycia aktywną. Dzięki pracy przez cały czas ćwiczę i nawet śmieję się, że dopóki nadal jestem w stanie usiąść w szpagacie, to nie jest ze mną jeszcze tak źle. W ostatnim czasie, gdy musiałam przejść na emeryturę aktorską, co zrobiłam bardzo niechętnie, moim głównym zajęciem była działka. Teraz już nie mogę sobie pozwolić na jej uprawianie, ponieważ wymaga to naprawdę dużego wysiłku fizycznego, ale nadal jestem aktywna zawodowo jako modelka, co daje dużo radości.

A jaki jest pani sposób na utrzymanie zdrowego wyglądu skóry i włosów? Czy może pani zdradzić naszym czytelnikom pani triki urodowe?

Zawsze miałam bardzo gęste włosy. Ze względu na wiele sytuacji stresowych w moim życiu, nieco ucierpiały na swojej kondycji, jednak zawsze miały zdolność do regeneracji i szybkiego odrastania. Do tej pory są moim znakiem rozpoznawczym, dlatego też zostałam twarzą jednej z marek produktów do włosów. Zawsze gdy reklamuję dany kosmetyk, muszę go przetestować na sobie i sprawdzić, czy naprawdę jest dobry.

Jeśli jednak chodzi o skórę, to mogę zdradzić mój mały sekret na niwelowanie zmarszczek pod oczami. Otóż zawsze gdy czytam, relaksuję się, staram się nakładać pod oczy coś, co dobrze nawilży tę okolicę. Mogą to być płatki, plasterki ogórka, tamponiki z waty czy też torebki z herbaty.

Next article