Home » Neurologia » Jak zmniejszyć ryzyko wystąpienia otępienia?
Neurologia
Jak zmniejszyć ryzyko wystąpienia otępienia?
Prof. dr hab. n. med. Tomasz Gabryelewicz
Kierownik Pracowni Chorób Otępiennych w Instytucie Medycyny Doświadczalnej i Klinicznej im. M. Mossakowskiego PAN w Warszawie. Jest również kierownikiem Oddziału Alzheimerowskiego w Państwowym Instytucie Medycznym MSWiA w Warszawie. Autor ponad stu pięćdziesięciu prac naukowych i popularnonaukowych dotyczących otępień i choroby Alzheimera. Przewodniczący Polskiego Towarzystwa Alzheimerowskiego.
W 2023 roku światowa federacja stowarzyszeń alzheimerowskich ADI opublikowała raport koncentrujący się na metodach zmniejszania ryzyka otępienia. Analizowano czynniki protekcyjne i czynniki ryzyka: zarówno modyfikowalne, jak i niemodyfikowalne.
W obliczu braku powszechnie dostępnego leczenia przyczynowego redukcja ryzyka pozostaje priorytetem w walce z otępieniem. Działania w tym kierunku to przedsięwzięcie trwające całe życie i najbardziej skuteczne, gdy świadomość i zrozumienie zdrowia mózgu kształtuje się od młodego wieku, poprzez wyrobienie dobrych nawyków. Redukcja ryzyka nie kończy się na diagnozie – osoby dotknięte otępieniem mogą wprowadzić zdrowe zmiany w swoim stylu życia, co może spowolnić postęp choroby.
W sierpniu tego roku w prestiżowym piśmie medycznym „The Lancet” opublikowano raport pokazujący, że kontrolując czynniki ryzyka, można o 45 proc. zmniejszyć liczbę przypadków otępienia lub znacząco opóźnić jego początek. Zidentyfikowano dwa nowe czynniki: utratę wzroku i podwyższony poziom cholesterolu LDL. Wykazano, że we wczesnym okresie życia (0-18) największy wpływ ma ograniczona edukacja. W wieku średnim (18-56) – ubytek słuchu, wysoki poziom cholesterolu LDL, depresja, urazowe uszkodzenie mózgu, brak aktywności fizycznej, cukrzyca, palenie tytoniu, nadciśnienie tętnicze, otyłość i nadmierne spożycie alkoholu. Natomiast w późnym okresie życia (65+) izolacja społeczna, zanieczyszczenie powietrza i utrata wzroku. Najczęstszą przyczyną otępienia jest choroba Alzheimera.
Home » Neurologia » Jak zmniejszyć ryzyko wystąpienia otępienia?
Neurologia
Co 3. Polak z zaburzeniami psychosomatycznymi
Dr n. med. Monika Czerska
Ukończyła Akademię Medyczną. Z wyróżnieniem obroniła tytuł doktora nauk medycznych w Instytucie Psychiatrii i Neurologii w Warszawie. Jest również certyfikowanym członkiem Polskiego Towarzystwa Ultrasonograficznego. Popularyzatorka wiedzy medycznej.
Objawy nieprawidłowości psychosomatycznych są bardzo niecharakterystyczne i ogólne, więc lekceważą je zarówno chorzy, jak i lekarze pierwszego kontaktu.
Jakie są główne objawy i przyczyny zaburzeń psychosomatycznych oraz jak powszechne są one w populacji?
Objawy różnią się w zależności od układu, którego dotyczą. Wśród najprostszych wymienia się zmęczenie, bezsenność, uczucie ogólnego dyskomfortu, bóle mięśni i pleców, ale też fibromialgię, czyli ból dotykowy całego ciała. Niepokojące mogą być też problemy z oddychaniem, wrażenie braku możliwości nabrania powietrza, problemy z ciśnieniem, a nawet zwykła niestrawność.
Zaburzenia psychosomatyczne występują z podobnym natężeniem niezależnie od płci i wieku. Kiedyś badania pokazywały, że na zaburzenia cierpi 7-15 proc. społeczeństwa, dziś mówi się, że już dotyczą one co 3. Polaka, czyli ponad 30 proc. z nas.
Głównym powodem zaburzeń jest niezdrowy tryb życia i stres. Ryzyko wystąpienia objawów może zwiększać nadużywanie substancji psychoaktywnych, jak alkohol czy narkotyki, a także brak pracy zawodowej czy konstruktywnego zajęcia. Przyczyną mogą też być złe doświadczenia z dzieciństwa, jak zaniedbywanie przez rodziców czy wykorzystywanie seksualne.
Dlaczego objawy psychosomatyczne są często bagatelizowane zarówno przez pacjentów, jak i lekarzy?
Pacjenci bagatelizują je, bo uważają, że wszystko przejdzie, a dodatkowo wielu znajomych mówi: „Ja mam podobnie, nie przejmuj się”. Objawy są mało charakterystyczne, niealarmujące, więc bagatelizujemy je, myśląc, że przyjdzie weekend czy wakacje i odpoczniemy, a tak naprawdę tylko sobie nawarstwiamy problemy. Zaburzenia często dotyczą osób, które dużo pracują, żyją szybko i nie przypuszczają, że ich mózg może już być przestymulowany. Szukamy doraźnego ratunku w odreagowaniu stresu, ewentualnie w zmianie pracy. Ale to nie jest długofalowo skuteczna metoda i finalnie, tak czy inaczej, trzeba udać się po specjalistyczną pomoc do lekarza. Natomiast lekarz rodzinny niestety też trochę bagatelizuje sytuację. Objawy dotyczą wielu różnych układów organizmu, nie widać jednego konkretnego schorzenia, więc brak efektywnego schematu działania powoduje, że lekarz rodzinny często zleca tylko badania podstawowe, które z reguły są prawidłowe, i na tym kończy się diagnostyka. Jedynie, jeśli pacjent jest bardzo zdesperowany, to udaje się po pomoc do specjalisty, który każe przeprowadzić bardziej szczegółowe badania.
Jakie neurologiczne skutki mogą wystąpić u pacjentów zmagających się z zaburzeniami psychosomatycznymi?
Mogą pojawiać się negatywne emocje, czyli złość, smutek, agresja, ale też brak koncentracji, zaburzenia snu, brak apetytu. Znacznie częściej mogą występować też migreny i ich konsekwencje, czyli wymioty, nudności, zaburzenia widzenia, a nawet drętwienie połowy twarzy czy ręki. I to jest na ogół ten moment, który skłania pacjentów do wizyt u lekarzy specjalistów.
Jakie działania profilaktyczne i terapeutyczne okazują się najskuteczniejsze w radzeniu sobie z zaburzeniami psychosomatycznymi, które dotykają coraz więcej osób?
Przede wszystkim musimy nauczyć się dysponować swoim czasem wolnym i zachowywać balans pomiędzy pracą a odpoczynkiem. Zapobiegać możemy też poprzez utrzymywanie zdrowej, zbilansowanej diety i odpowiedniej wagi oraz przyjmowanie witamin z grupy B czy kwasów omega-3. Warto też przeprowadzić wywiad rodzinny – czy w domu były tendencje do hipochondrii, nacisk na zbyt częste chodzenie do lekarza i szukanie jakichkolwiek niepożądanych objawów? To często podłoże tych zaburzeń. To, z jakiego domu się wychodzi, ma duże znaczenie dla naszego zdrowia psychosomatycznego.