
Jerzy Magiera
Autor portalu mojacukrzyca.org, cukrzyca typu 1 od 29 lat, członek honorowy Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego
Cukrzyca typu 1 to choroba autoimmunologiczna, która najczęściej diagnozowana jest w młodym wieku, ale nie oznacza to, że nie dotyczy osób starszych. Coraz częściej spotykamy się z przypadkami seniorów, którzy albo zachorowali późno, albo żyją z cukrzycą typu 1 od dziesiątek lat. Dla wielu z nich codzienne życie z tą chorobą to nie tylko kwestia leczenia, ale także nieustanna nauka i adaptacja – zwłaszcza w obliczu rozwijających się technologii, które mają wspierać pacjentów, ale stanowią też duże wyzwanie.
Cukrzyca typu 1 wymaga codziennego podawania insuliny oraz częstego monitorowania poziomu cukru we krwi. U osób starszych może to być szczególnie trudne, zwłaszcza jeśli dochodzą inne schorzenia, ograniczenia ruchowe czy problemy ze wzrokiem. Wielu seniorów przyznaje, że leczenie stało się łatwiejsze dzięki nowoczesnym rozwiązaniom – takim jak pompy insulinowe czy systemy ciągłego monitorowania glukozy (CGM) – ale nie każdy potrafi lub chce z nich korzystać.
Strach przed nowoczesnymi rozwiązaniami jest naturalny. Wiele osób starszych obawia się, że nie poradzi sobie z obsługą aplikacji, ekranów dotykowych, czy ustawieniami urządzeń medycznych. Jednak przy odpowiednim wsparciu – czy to rodziny, pielęgniarek, czy edukatorów diabetologicznych – można krok po kroku oswoić się z tym, co na początku wydaje się trudne i obce.
W przypadku cukrzycy typu 1, która wymaga codziennych decyzji terapeutycznych, świadomość i wiedza są równie ważne jak leki. Seniorzy często słyszą od lekarza: „trzeba mierzyć cukier”, „proszę kontrolować dietę”, „warto rozważyć nowoczesne rozwiązania” – ale co to naprawdę oznacza w codziennym życiu? Bez odpowiedniego wsparcia i przystępnie przekazanej wiedzy te zalecenia mogą brzmieć jak coś bardzo odległego i trudnego do wdrożenia.
Dobrze prowadzona edukacja diabetologiczna dla osób starszych powinna być spokojna, oparta na dialogu i praktyce. Warto unikać skomplikowanego języka medycznego i zamiast tego tłumaczyć rzeczy po ludzku. Pomocne są warsztaty, indywidualne spotkania z edukatorami, a nawet grupy wsparcia, gdzie seniorzy uczą się od siebie nawzajem.
Znana jest historia pana Stanisława Chowańca, prezesa Małopolskiego Oddziału Wojewódzkiego Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków, który prawdopodobniej jest najstarszym użytkownikiem pompy z ciągłym monitoringiem glikemii w Polsce. Pan Stanisław z cukrzycą typu 1 zmaga się od ponad 60 lat. Historia ta pokazuje, że wiek nie jest przeszkodą ani w opanowaniu nowoczesnych technologii, ani w aktywnym, świadomym leczeniu cukrzycy typu 1. Wręcz przeciwnie – jego determinacja, ciekawość świata i gotowość do nauki są dowodem na to, że nawet po wielu dekadach życia z chorobą można sięgać po nowe rozwiązania, które realnie poprawiają jakość życia. To nie tylko kwestia sprzętu, ale przede wszystkim postawy – otwartości na wiedzę, dyscypliny i zaufania do siebie. Dzięki temu seniorzy tacy jak on zaprzeczają stereotypom i pokazują, że z cukrzycą da się żyć długo, dobrze i z godnością – niezależnie od metryki.
Wsparcie – zarówno emocjonalne, jak i techniczne – jest tutaj kluczowe. Seniorzy często czują się samotni w chorobie, zwłaszcza jeśli otoczenie nie rozumie ich codziennych zmagań. Warto więc, by lekarze, opiekunowie i rodziny rozmawiali z osobami starszymi nie tylko o wynikach badań, ale też o ich lękach, wątpliwościach i potrzebach.
Cukrzyca typu 1 u seniorów to temat coraz bardziej aktualny. Choć życie z tą chorobą bywa trudne, nie musi oznaczać rezygnacji z aktywności czy samodzielności. Zrozumienie, cierpliwość i otwartość na nowe rozwiązania – nawet jeśli na początku budzą lęk – mogą znacząco poprawić komfort życia.