Skip to main content
Home » Skóra » Czy ja też będę łysy?
skóra

Czy ja też będę łysy?

skórą
skórą

Alicja Gondek

Trycholog, Prezes Polskiego Stowarzyszenia Trychologicznego

To pytanie, które prędzej czy później zadaje sobie każdy mężczyzna. Nic dziwnego, bo jest to problem, który dotyka większość panów a ryzyko, że się pojawi wzrasta wraz z wiekiem. Mowa o łysieniu androgenowym (AGA). Jest to utrata włosów uwarunkowana genetycznie.

Panowie obserwują, że wraz z wiekiem zmienia się linia włosów, zaczynają powstawać tzw. zakola, włosy są coraz słabsze i dalej przerzedzają się również na szczycie głowy. Odpowiedzialne są za to męskie hormony i genetyka. Taką skłonność dziedziczymy jak kolor oczu, zwłaszcza po ojcu lub dziadku ze strony matki. Mieszki włosowe osłabia męski hormon DHT, który powstaje w wyniku działania enzymu 5-alfa reduktazy na testosteron. Statystyki podają, że problem ten może dotyczyć nawet 80 proc. mężczyzn. Zaczyna się już po okresie dojrzewania, nawet około 20 r.ż. W czasach kiedy wygląd zewnętrzny odgrywa tak dużą rolę już nie tylko w życiu osobistym ale również w życiu zawodowym mężczyzn często ma to przełożenie na poczucie własnej wartości i pewność siebie.

Łysienie androgenowe samo w sobie nie jest chorobą, chociaż może wiązać się z nadciśnieniem tętniczym, insulinoopornością czy łagodnym rozrostem gruczołu krokowego. Bardzo często łysina czy wzmożone wypadanie włosów i problem z akceptacją własnego wizerunku są przyczyną dużego stresu a czasem prowadzą nawet do depresji.

Na szczęście jest wiele metod, które mogą wzmacniać mieszki włosowe oraz znacznie spowalniać proces utraty bujności fryzury. Ważne aby jak najwcześniej trafić do specjalisty, trychologa albo dermatologa. Wiele procesów zachodzących w naszym organizmie przekłada się na problemy z włosami czy skórą głowy dlatego na początek specjalista przeprowadzi obszerny wywiad oraz przeprowadzi badanie trichoskopowe.

Łysienie o podłożu androgenowym rozpoznaje się na podstawie badania klinicznego włosów i skóry głowy. Badanie jest bezbolesne i daje natychmiastowy wynik.

Zdarza się, że konieczne jest wykonanie dodatkowych badań lub konsultacja u innego specjalisty, ponieważ bardzo ważne jest aby wykluczyć inne niż hormonalne przyczyny wypadania włosów takie jak choroby tarczycy, cukrzyca czy po prostu niedobory witamin lub minerałów.

 Spośród wielu możliwości terapii łysienia androgenowego na uwagę zasługują laseroterapie –LLLT. Skuteczność LLLT została udowodniona w badaniach klinicznych. Światło lasera wnika głęboko do skóry właściwej, stymulując ją. Poprawia przepływ krwi, działa na kapilary limfatyczne, mieszki i brodawkę włosa. Efekty terapii są bardzo dobre i widoczne dla klienta po ok. 6 miesiącach terapii. Koszt zabiegów nie jest wysoki jednak wymaga dużej systematyczności.

Do nowych metod stosowanych w łysieniu androgenetycznym należy też przeszczep komórek macierzystych. Podczas zabiegu lekarz pobiera niewielki wcinek skóry z obszaru karku i izoluje z pobranej od pacjenta tkanki komórki progenitorowe, komórki macierzyste i czynniki wzrostu, które mają zdolności regeneracyjne. W następnym etapie wprowadza je za pomocą iniekcji w miejsca dotknięte łysieniem. Minusem tej metody może być jej koszt – kilka tysięcy złotych.

Możliwe są też terapie farmakologiczne jednak należy pamiętać, że najważniejsza jest profilaktyka.

Żaden szampon nie wyleczy łysienia androgenowego ale ważne jest, żeby stosować właściwe środki do pielęgnacji, najlepiej jeśli są dobrane indywidualnie przez trychologa a nie zasugerowane np. w reklamie telewizyjnej.

 U osób dotkniętych łysieniem androgenowym dochodzi do znacznego powiększenia gruczołów łojowych, co może prowadzić do łojotoku a czasem do łojotokowego zapalenia skóry i nasilenia problemu wypadania włosów. Ważne aby reagować wcześnie.

Na szczęście coraz częściej do gabinetów trychologicznych trafiają mężczyźni, świadomi że profilaktyka może znacznie oddalić problem łysienia. Chcą dbać o swoje włosy, aby cieszyć się nimi jak najdłużej – Panowie, to się opłaca!!! 🙂

Next article
Home » Skóra » Czy ja też będę łysy?
skóra

Jakie są metody leczenia oraz metody zabiegowe w przypadku łysienia?

Dr n. farm. Agata Włodarczyk

Kosmetolog i trycholog

Trychologia jest niezwykle dynamicznie rozwijającą się dziedziną zajmującą się diagnozowaniem oraz leczeniem lub wspomaganiem leczenia chorób skóry głowy i włosów. Pacjenci w gabinecie trychologicznym bardzo często zgłaszają się z problemem łysienia różnego pochodzenia. Diagnozowanie przyczyn łysienia ma często charakter interdyscyplinarny i wymaga współpracy trychologa, endokrynologa, ginekologa, psychologa czy dermatologa. W postawieniu właściwej diagnozy ważna jest dobrze wykonana trichoskopia, szczegółowy wywiad, analiza wyników krwi.

Efekty zabiegowe należy wspomagać odpowiednią suplementacją, dietą i zewnętrznie aplikowanymi na skórę preparatami. Należy pamiętać, że każdy przypadek łysienia jest inny i nie można ogólnie określić jaki zabieg przypisać do danego typu łysienia. Każdy zabieg powinien być dobierany indywidualnie, a wybór poprzedzony trichoskopią oraz szczegółowym wywiadem i badaniami.

W literaturze można znaleźć wiele podziałów łysienia. W gabinecie trychologicznym najczęściej spotyka się łysienie androgenowe, telogenowe, anagenowe, plackowate i bliznowaciejące.

Łysienie androgenowe możemy podzielić na łysienie typu męskiego i żeńskiego. W etiologii tego typu łysienia, zwłaszcza u mężczyzn, istotny jest czynnik genetyczny. U kobiet kluczową rolę odgrywa stres i wysoki poziom androgenów. Dochodzi tu do trwałej utraty włosów, a leczenie polega na hamowaniu tempa negatywnych zmian lub czasowym odwracaniu skutków tego procesu. W leczeniu łysienia androgenowego stosuje się anty-androgeny oraz inhibitory 5α-reduktazy. W leczeniu doustnym stosuje się finasteryd, który jest inhibitorem enzymu 5α-reduktazy powodującego konwersję testosteronu w DHT, z zewnętrznie minoksydyl, który zwiększa mikrokrążenie w skórze głowy, co przyśpiesza podziały komórkowe w mieszkach włosowych. Zabiegi wspomagające leczenie w gabinecie trychologicznym, po wykluczeniu przeciwwskazań to mezoterapia igłowa lub mikroigłowa z odpowiednim preparatem np. peptydowym lub osoczem bogatopłytkowym, karboksyterapia, terapia laserowa, terapia światłem LED. Terapie objawowe, zmieniające wygląd i samopoczucie pacjenta to przeszczep włosów, implantacja włosów sztucznych czy mikropigmentacja skóry głowy.

Łysienie anagenowe spowodowane jest między innymi przez chemioterapeutyki, zatrucia metalami ciężkimi, kontakcie z toksynami, długotrwałe głodówki. Proces ten jest zazwyczaj rozległy i szybko postępuje. Po wyeliminowaniu czynnika sprawczego, proces łysienia jest odwracalny. Terapie trychologiczne np.: mezoterapia, karboksyterapia czy infuzja tlenowa mogą przyspieszyć wzrost włosów.

Łysienie telogenowe polega na skróceniu fazy wzrostu włosa, przy czym pozostałe fazy pozostają niezmienione. Najczęstszą przyczyną łysienia telogenowego jest stres, nieodpowiednia dieta, niedobory, niektóre choroby i leki. Łysienie telogenowe hormonozależne może być pierwszym objawem rozwijającej się choroby np. niedoczynności lub nadczynności tarczycy, PCOS, choroby nadnerczy i innych schorzeń, gdzie zostaje zachwiana gospodarka hormonalna. Zabiegiem wykonywanym w gabinecie trychologicznym jest mezoterapia, karboksyterapia.

Łysienie plackowate związane jest z autoimmunologią. Charakteryzuje się nagłym początkiem i jego przebieg jest trudny do przewidzenia. Zdiagnozować je można przy pomocy badania trichoskopem. Może obejmować tylko owłosioną skórę głowy lub włosy na całym ciele. W leczeniu stosuje się glikokortykosteroidy, cyklosporynę A oraz leki
biologiczne. Najczęściej miejscowo aplikowane są alergeny kontaktowe. W gabinecie trychologicznym możemy wspomagać terapię laserem excimerowym.

Łysienie bliznowaciejące prowadzi do trwałej, nieodwracalnej utraty włosów, ponieważ mieszek włosowy zastępowany jest tkanką łączną włóknistą, czyli blizną. Temu procesowi często towarzyszy świąd skóry. Klasyfikacja bazuje na obrazie klinicznym i badaniu histopatologicznym. Leczenie polega na steroidowej terapii doustnej lub ostrzykiwaniu silnymi glikokortykosteroidami, hamującymi postępowanie zmian, jednak rzadko przynosi zadowalające efekty.


1. Curyło K., Jurzak M., Najczęstsze choroby owłosionej skóry głowy, [w:] Goździalska A., Jaśkiewicz J. (red.), Troska o zdrowie w aspekcie społecznym, część 1, Oficyna Wydawnicza AFM, Kraków, 2015, s. 131-143.
2. Wilk M., Adamski Z., Choroby włosów i owłosionej skóry głowy, [w:] Adamski Z., Kaszuba A. (red.), Dermatologia dla kosmetologów, Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego, Poznań, 2008, s. 150-157.
3. Kozłowska U., Łysienie i problemy pielęgnacyjne włosów, [w:] Noszczyk M. (red.), Kosmetologia pielęgnacyjna i lekarska, PZWL, Warszawa, 2010, wydanie I, s. 353-364.
4. Brzezińska-Wcisło L., Lis-Święty A., Choroby włosów – co nowego?, [w:] Szepietowski J, Reich A. (red.), Dermatologia – co nowego?, Tom 1, Wydawnictw Cornatis, Wrocław, 2009, s. 187-197.
5. Moghadam-Kia S., Franks A. G., Choroby autoimmunologiczne a utrata włosów, Dermatologia po dyplomie, 5, (2013), s. 38-56.

 

 
Next article