
Dr Anna Marzec-Bogusławska
Lekarz epidemiolog, specjalista w zakresie zdrowia publicznego; od roku 2001 dyrektor Krajowego Centrum ds AIDS, agendy Ministra Zdrowia
W obliczu zwiększającej się liczby zakażeń przenoszonych drogą płciową (STI) w Europie, Krajowe Centrum ds. AIDS rozszerza swoje kompetencje. Co to dokładnie oznacza w praktyce i na co będą mogli liczyć pacjenci?
Jak zmienia się rola Krajowego Centrum ds. AIDS w odpowiedzi na nowe wyzwania zdrowia publicznego?
Krajowe Centrum ds. AIDS, działające od 1993 roku, początkowo koncentrowało się na profilaktyce zakażeń HIV. Jednak w odpowiedzi na rosnącą liczbę zachorowań na choroby przenoszone drogą płciową (STI), Minister Zdrowia rozszerzył nasze działania o ich profilaktykę. Zależało nam, aby punkty konsultacyjno-diagnostyczne (PKD), które już oferują anonimowe i bezpłatne testy na HIV, mogły pilotażowo wykonywać również badania w kierunku kiły i HCV. Kluczowa okazała się dla nas integracja usług, czyniąc je bardziej przyjaznymi dla pacjenta – by w jednym miejscu mógł wykonać kompleksowe badania w zakresie diagnostyki STI, HIV i wirusowych zapaleń wątroby. Pani minister Izabela Leszczyna podwoiła budżet na PKD, co pozwoliło na wykonywanie testów przesiewowych i szybkich. Planujemy również włączyć testowanie plenerowe podczas dużych imprez.
Wiemy, że powstaje polska strategia zapobiegania i kontroli zakażeń przenoszonych drogą płciową. Jakie są jej główne założenia?
W zeszłym roku wspólnie z Europejskim Centrum Kontroli Chorób (ECDC) i CDC oraz ekspertami krajowymi i międzynarodowymi rozpoczęliśmy proces, który doprowadził nas do opracowania polskiej strategii zapobiegania i kontroli STI. To pierwsza taka strategia dla Polski, a ECDC jest gwarantem jej nowoczesności i europejskiego poziomu. Główne cele strategiczne tego dokumentu to powołanie krajowej struktury koordynacyjnej i integracja niskoprogowych świadczeń w obszarze STI. Koncentrujemy się na wzmocnieniu działań profilaktycznych i podniesieniu poziomu wiedzy na temat zdrowia, świadomości społecznej, aby ograniczyć transmisję zakażeń i eliminować stygmatyzację. Ważne jest także zapewnienie terminowego i równego dostępu do testowania i leczenia STI oraz wzmocnienie nadzoru epidemiologicznego poprzez poprawę monitoringu i sprawozdawczości. Ostatnim, lecz równie istotnym celem jest wzmocnienie stabilnego systemu ochrony zdrowia i rozwój szkoleń, zapewniających wykwalifikowaną kadrę medyczną. Dążyliśmy do tego, by strategia była realistyczna i możliwa do wdrożenia.
Jakie doświadczenia i dobre praktyki z polskiego systemu przeciwdziałania HIV/AIDS i STI mogą być inspiracją dla innych krajów UE?
Mamy bardzo dobry system opieki nad pacjentami i system leczenia antyretrowirusowego (ARV). Leczenie ARV, rozwijane od 2001 roku w ramach programu polityki zdrowotnej ministra zdrowia, jest bezpłatne, szeroko dostępne, bez rejonizacji, kolejek i z indywidualizacją terapii. Co ważne, z leczenia korzystają również pacjenci osadzeni w zakładach penitencjarnych, dzięki ścisłej współpracy ze Służbą Więzienną. Program obejmuje zarówno leczenie, jak i diagnostykę, a także profilaktykę wertykalną dla kobiet ciężarnych. Ten program to przykład systemu, gdzie pacjent jest w centrum świadczeń. Drugą mocną stroną jest współpraca z organizacjami pozarządowymi. Punkty konsultacyjno-diagnostyczne (PKD), gdzie można bezpłatnie i anonimowo wykonać test na HIV, są prowadzone przez organizacje pozarządowe dzięki dotacjom Ministerstwa Zdrowia.
Nie znam też drugiego kraju, który poradziłby sobie w tak sprawny sposób z systemem ochrony zdrowia w kwestii napływu uchodźców. Leczymy obecnie 3300 pacjentów z Ukrainy spośród naszych 21 tysięcy pacjentów objętych programem. Pomimo trudności, byliśmy w stanie zapewnić leczenie ARV wszystkim potrzebującym.