Home » Zdrowy oddech » Śmiercionośny dymek. Jak rzucić palenie?
zdrowy oddech

Śmiercionośny dymek. Jak rzucić palenie?

rzucić
rzucić

Dla wielu palaczy każdy dzień to kolejna próba uwolnienia się od papierosów. Jest przecież tyle powodów, dla których warto rzucić palenie: odzyskanie zdrowia, kondycji fizycznej, smaku i zapachu, a także oszczędność pieniędzy. Wszyscy wiemy, że palenie jest niezdrowe, skraca życie i może powodować raka. Skoro jest to takie oczywiste, dlaczego tak niewiele osób podejmuje wyzwanie?

Czy większość z nas żyje w przekonaniu, że „i tak się nie uda”? Ci, którzy mimo wszystko decydują się na walkę  z uzależnieniem, robią to na wiele sposobów – używają silnej woli, cudownych środków, leków a nawet hipnozy. Warto zatem sprawdzić, czy istnieją skuteczne metody na rzucenie palenia. Być może wystarczy spróbować, aby już wkrótce cieszyć się małymi sukcesami – rezygnacją z każdego kolejnego papierosa.

Podstawowy problem z paleniem polega na tym, że palacze traktują papierosa jak przyjaciela. Sęk w tym, że jest to toksyczna przyjaźń.  Z około 4 tysięcy pierwiastków i związków chemicznych powstających w wyniku spalania tytoniu, kilkadziesiąt jest silnie toksycznych. Wywołane przez nie problemy z oddychaniem, ziemista cera to tylko czubek góry lodowej. Skutków ubocznych palenia jest wiele – począwszy od nowotworów, przez rozedmę płuc, aż po choroby układu krążenia. Tlenek węgla, cyjanowodór, aceton, arsen, kadm, ołów, fenol to tylko niektóre z pierwiastków zawartych w dymie papierosowym, które mogą wywoływać, m.in. zawały serca i choroby płuc. Jak podkreślają specjaliści wypalenie paczki papierosów dziennie czterokrotnie zwiększa ryzyko zawału serca, a wypalenie „tylko” pięciu papierosów w ciągu dnia powoduje wzrost ryzyka wystąpienia powikłań nadciśnienia tętniczego.

Zgubny nałóg

Jak wynika z badań naukowych używanie tytoniu przyczynia się do 70 proc. zgonów na nienowotworowe choroby układu oddechowego i zwiększa o 25-40 proc. ryzyko zgonu z powodu chorób układu krążenia. Te dane wciąż nie odstraszają skutecznie od palenia papierosów. Według szacunków średnia różnica długości życia między osobami niepalącymi, a palaczami wynosi 15 lat. Palacze mogą też zapomnieć o tym, że picie umiarkowanych ilości alkoholu pozytywnie wpłynie na ich serce. Co więcej jak udowodnili japońscy naukowcy z Krajowego Ośrodka Raka rzucenie palenia i miarkowane picie alkoholu skuteczniej wspomaga profilaktykę chorób serca niż walka z nadwagą. Wyniki badań pokazały też, że najbardziej narażeni na choroby nowotworowe i układu naczyniowego są otyli mężczyźni mający 50-54 lat, którzy wypalają dziennie ponad 40 papierosów i wypijają co najmniej 360 mililitra alkoholu.

Czas rzucić!

Rzucanie palenia nie należy do łatwych – siłę nałogu nikotynowego porównuje się do uzależnienia od heroiny. Na szczęście jest kilka metod, które pomogą pozbyć się tego niezdrowego towarzysza.

Pierwszy krok to świadoma decyzja – tak, chcę rzucić, a nie tylko próbować. Potem można albo stopniowo ograniczać palenie papierosów, albo wyznaczyć sobie datę, od której nie będzie się już palić. Oba te sposoby mają swoich zwolenników. W wytrwaniu w niepaleniu wsparciem mogą być dostępne na rynku środki lub substytuty nikotyny. Pomocna może też okazać się świadomość, że dosłownie z każdą minutą organizm czuje się coraz lepiej. Ciśnienie krwi i puls do normy wracają po 20 minutach, a poziom tlenu we krwi po ośmiu godzinach. Po upłynięciu doby tlenek węgla zostaje wyeliminowany z organizmu, płuca zaczynają oczyszczać się ze śluzu i innych substancji. Z kolei po 48 godzinach można zacząć na nowo gotować ponieważ ciało jest wolne od nikotyny i poprawia się znacznie zmysł smaku i powonienia. Dobę później oddychanie staje się łatwiejsze. Oskrzela rozluźniają się i wzrasta poziom energii.

Kolejny etap trwa od 2 do 12 tygodni. Poprawia się wtedy krążenie, łatwiejsze stają się spacery, bieganie i codzienna aktywność fizyczna. Od 3 do 9 miesięcy od rzucenia palenia znikają kaszel, charczenie i problemy z oddychaniem, a funkcje płuc podnoszą się o 10 proc. Najbardziej spektakularne efekty rzucenia palenia przychodzą po kilku latach. Po pięciu ryzyko zawału serca spada do połowy poziomu u palacza, a po dziesięciu – ryzyko zachorowania na raka płuc spada do połowy poziomu u palacza, a ryzyko zawału serca spada do tego samego poziomu, co u osoby, która nigdy nie paliła. I jeszcze jedno – wiele osób odkłada decyzję o rzuceniu palenia w obawie przed nadprogramowymi kilogramami. Oczywiście pozbywając się nałogu można przytyć, ale by ryzyko zdrowotne spowodowane nadwagą było porównywalne z ryzykiem związanym z paleniem papierosów, trzeba by utyć 20 kilogramów. A to już zdecydowanie nie jest takie proste.

Next article