Skip to main content
Home » Zęby » Problemy stomatologiczne pacjentów w wieku senioralnym
zęby

Problemy stomatologiczne pacjentów w wieku senioralnym

jamie ustnej
jamie ustnej

Prof. dr hab. n. med. Agnieszka Mielczarek

Wiceprezes Polskiego Towarzystwa Stomatologii Geriatrycznej (PTSG), kierownik Zakładu Stomatologii Zachowawczej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego

Prognozy demograficzne sugerują, że wkrótce odsetek osób starszych w populacji polskiej znacznie wzrośnie. Wydłużający się okres życia i zachowanie naturalnego, nawet resztkowego uzębienia do późnej starości zwiększy zapotrzebowanie na świadczenia w zakresie gerostomatologii. WHO uważa zdrowie jamy ustnej za jeden z najważniejszych elementów „aktywnego starzenia”, który zapewnia odpowiednią jakość życia.

Zmiany w jamie ustnej seniora manifestują się zaburzeniami wydzielania śliny, próchnicą zębów, przewlekłym zapaleniem tkanek przyzębia, chorobami nowotworowymi, zespołem pieczenia w jamie ustnej czy kandydozą błony śluzowej. Dane epidemiologiczne sugerują, że stan zdrowia jamy ustnej polskich seniorów jest niezadawalający, szczególnie w porównaniu z innymi krajami Europy Zachodniej.

Seniorom towarzyszy wielochorobowość i polifarmakologia. Osoby starsze przyjmuje leki ordynowane przez lekarza, a dodatkowo ogólnodostępne witaminy, leki przeciwbólowe czy suplementy. Ich interakcja jest nieprzewidywalna i prowadzi często do nasilenia objawów chorobowych w jamie ustnej, szczególnie w obrębie błony śluzowej języka czy policzków.

Brak działań profilaktycznych i zaniedbanie leczenia stomatologicznego skutkuje stopniową utratą zębów, zaburzeniami zwarcia, patologicznym starciem uzębienia resztkowego, a w dalszej perspektywie prowadzi do bezzębności. Do niedawna, głównym celem gerostomatologii było odtworzenie funkcji narządu żucia. W polskich realiach oznaczało to wykonanie ruchomych protez akrylowych, refundowanych w ramach świadczeń gwarantowanych przez NFZ. Nie jest to jednak standard obowiązujący w nowoczesnej stomatologii. Gerostomatologia oferuje obecnie całą gamę procedur, w tym zabiegi z zakresu stomatologii estetycznej, endodoncji, periodontologii, implantologii czy ortodoncji. Bariera ekonomiczna często ogranicza dostęp do tego typu leczenia. Koszyk refundowanych świadczeń stomatologicznych dedykowanych seniorom jest bowiem bardzo ubogi. Osoby z ograniczoną sprawnością motoryczną mają również problem z dotarciem do gabinetu i korzystaniem ze świadczeń stomatologicznych. Gorsza sprawność manualna obniża skuteczność zabiegów higienicznych w obrębie jamy ustnej, co może zaostrzyć objawy chorobowe.

Obecnie lekarz dentysta pełni często rolę lekarza pierwszego kontaktu. Ma możliwość wczesnego wykrywania chorób jamy ustnej, ale również schorzeń ogólnoustrojowych, które się w niej manifestują. Pacjenci bezzębni nie są zwolnieni z obowiązku okresowych wizyt u lekarza dentysty. W populacji osób starszych jest bowiem podwyższone ryzyko wystąpienia w jamie ustnej chorób potencjalnie złośliwych oraz nowotworów.

Dysfunkcja układu stomatognatycznego ma również wpływ na sposób odżywiania – generuje niedobory pokarmowe oraz problemy w obrębie stawu skroniowo-żuchwowego. Rehabilitacja i odtworzenie prawidłowej funkcji żucia poprawia krążenie krwi w mózgu i wpływa na zachowanie funkcji poznawczych.

Należy zatem zintensyfikować działania profilaktyczne i edukacyjne na potrzeby polskich seniorów, w tym pacjentów hospitalizowanych i rezydentów domów opieki. W proces ten należy zaangażować całe środowisko medyczne – lekarzy rodzinnych, lekarze geriatrów, zespoły stomatologiczne, średni personel medyczny oraz asystentów i opiekunów osób starszych.

Konieczne jest również uświadamianie pacjentom i ich opiekunom istotnego wpływu stanu zdrowia jamy ustnej na zdrowie całego organizmu. Seniorzy objęci stałą opieką stomatologiczną mają szansę na większą samodzielność, lepszą jakość życia i dłuższe życie w zdrowiu.

Next article
Home » Zęby » Problemy stomatologiczne pacjentów w wieku senioralnym
Kości i stawy

Od naukowca do sportowca

Obraz seniorów z roku na roku się zmienia. Są oni teraz coraz bardziej aktywni sportowo i mają świadomość swego ciała. Takim przykładem jest pan doktor inżynier Marek Pilch, który tego jak odnosić sukcesy w sporcie mógłby nauczyć niejedną młodą osobę.

Dr inż. Marek Pilch

Ambasador Sportu oraz Zdrowego i Aktywnego Stylu Życia Głosu Seniora

Jest pan byłym pracownikiem naukowym AGH, inżynierem, ale też Ambasadorem Sportu oraz Zdrowego i Aktywnego Stylu Życia „Głosu Seniora”, maratończykiem, wielokrotnym medalistą i Mistrzem Polski Dziennikarzy, zarówno na krótkich dystansach 400, 800 m, jak i na 3, 5 i 10 km. Czy można powiedzieć, że aktywność fizyczna zdominowała pana życie i je uatrakcyjniła? Jak do tego doszło?

Światem rządzi przypadek. 12 lat temu, czyli w wieku ok. 56 lat, zacząłem mieć coraz większe problemy kardiologiczne, gastrologiczne i ortopedyczne. Zgłosiłem się do lekarza i jak dziś pamiętam, że pani doktor powiedziała mi, że dobrze by było, gdybym nieco schudł. Ważyłem wtedy ok. 104 kilogramy. Zanim jednak wykonałem wszystkie badania, już rozpocząłem nowy styl życia. Na moje problemy gastrologiczne kolega doradził mi, żeby jeść mniejsze porcje, ale częściej – 5-6 razy dziennie. W rezultacie w ciągu 4 miesięcy zrzuciłem ok. 10 kilogramów. Dzięki temu zyskałem dodatkową energię, którą musiałem jakoś spożytkować. Przypomniałem sobie, że na studiach jeździłem na łyżwach, do czego wróciłem. W ogóle łyżwy i rolki są świetnym sportem dla seniorów – nie obciążają stawów tak jak bieganie i stanowią doskonałe przygotowanie do marszów, czy jak w moim przypadku biegu. Potem na jednym z rodzinnych spotkań powiedziałem, że za rok przebiegnę maraton, co uczyniłem bez wcześniejszych treningów biegowych. Następnie koledzy z uczelni namówili mnie na uczęszczanie na zajęcia z gimnastyki ogólnorozwojowej przygotowującej do sezonu narciarskiego. Chodziłem na nie regularnie, dzięki czemu też uważam, że dało mi to doskonałe przygotowanie do biegów i wzmocniło tzw. siłą biegową.

Jak pan dokonał tylu sukcesów? Determinacja, motywacja, codzienne treningi? W jaki sposób znajduje i znajdował pan czas na sport?

Myślę, że złożyły się na to dwa czynniki. Gdy pierwszy raz przebiegłem maraton, bez wcześniejszych treningów biegowych, zorientowałem się, że zabrakło mi zaledwie 5 sekund, żeby znaleźć się na podium w swojej kategorii wiekowej. Była to zatem niesamowita motywacja. Z drugiej zaś strony jako osoba wcześniej „niesportowa” nareszcie zacząłem osiągać sukcesy, co jeszcze bardziej determinowało mnie do pracy. Widząc także moich rówieśników, którzy mają zadyszkę wchodząc na 2 piętro bądź są po operacji biodra lub kolana, miałem dodatkową motywację. Wszystko to sprawiło, że przykładowo w roku 2014, czyli w drugim roku moich startów, na 59 startów 48 razy byłem na podium, z czego 41 na pierwszym miejscu w swojej kategorii wiekowej. Po kilku latach trenowania czas na sport wchodzi w nawyk. Dlatego też nie oglądam telewizji – nie ma na to czasu, dla mnie ciekawsze jest bieganie.

Czy według pana aktywność fizyczna zagwarantowała panu zdrowie? Jest gwarantem sprawności po 60. roku życia? Czy oprócz uprawiania sportu ma pan inne, zdrowe nawyki?

Oczywiście, że sport zagwarantował mi zdrowie. Zanim dokładnie się przebadałem – już się wyleczyłem za sprawą aktywności fizycznej. Można powiedzieć, że dzięki sportowi uciekłem przed poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi, w tym m.in. od operacji kolana. Moim zdrowym nawykiem jest bycie cały dzień w ruchu. Nie siedzę bezczynnie przed telewizorem. Zamiast windy wybieram schody. Jeśli chodzi o zdrową dietę, to uważam, że mimo wszystko ważniejsza jest aktywność fizyczna. Powinniśmy się zmęczyć – podnieść swoje tętno, by odczuć, że ćwiczyliśmy. Spacer jest dobry, jednak nie podniesie nam tętna tak jak dobry trening siłowy, co każdemu polecam.

W jaki sposób można zachęcić naszych czytelników po 60. roku życia do codziennej aktywności?

Ruch to zdrowie. Oczywiście nie mówię tutaj o sporcie wyczynowym, ponieważ on też doprowadza do kontuzji i w perspektywie czasu może być niebezpieczny. Jednak, gdy wybierzemy treningi dla siebie – najlepiej siłowe, minimum 3 razy w tygodniu, to możemy przywrócić swoje zdrowie. Ja na swoim przykładzie mogę pokazać, że dzięki sportowi poprawiłem swoje wyniki zdrowotne, na których seniorom zależy najbardziej. Podczas rehabilitacji wykonuje się te same ćwiczenia co na siłowni – można zatem samemu zapewnić sobie doskonałą rehabilitację.

Next article