Skip to main content
Home » Kości i stawy » Dobre i złe oblicze internetu
Kości i stawy

Dobre i złe oblicze internetu

internetu
internetu

Internet jest niesamowitym miejscem, w którym znajdziemy wiele przydatnych nam informacji, jak np. bardzo popularny blog modowy naszego rozmówcy, pana Jana Adamskiego. Niestety w internecie możemy napotkać też wiele pułapek w postaci różnego rodzaju oszustw. Jak zatem się przed nimi ustrzec?

Jan Adamski

Z wykształcenia inżynier, z zamiłowania influencer, propagator klasycznej męskiej elegancji

Kiedy rozpoczął pan swoją przygodę z internetem oraz co pana skłoniło do założenia bloga o tematyce modowej?

Klasyczną męską elegancją interesowałem się od zawsze. Mam z nią nawet związane wspomnienia z dzieciństwa. Moja praca zawodowa była bardzo intensywna, więc nie miałem czasu, by rozwijać tę pasję. Gdy tylko w internecie pojawiły się blogi o tej tematyce, byłem ich namiętnym czytelnikiem. Początkowo były to wyłącznie zagraniczne źródła. Potem zaczęły się pojawiać też polskie, a gdy moja praca zawodowa stała się mniej absorbująca i ja postanowiłem taki blog założyć. Nastąpiło to w 2014 roku i trwa do dziś.

Klasyczna męska elegancja jest ponadczasowa, dlatego też te tematy stale się powtarzają. Niemniej co roku moje wpisy, np. dotyczące tego, jak ubrać się na studniówkę, czyta ogromna liczba użytkowników. W 2017 roku taki wpis miał ponad 162 tysiące odsłon. Fascynuje mnie to i bardzo cieszy, że młodzi ludzie, którzy pierwszy raz stają przed wyborem eleganckiej stylizacji, szukają takich porad w internecie – i to na mojej stronie. Mam nadzieję, że te inspiracje są dla nich cenne i pozwalają dobrze się ubrać.

Jak wyglądały pana początki w internetowym świecie? Czy korzystał pan z kursów, poradników lub pomocy bliskich?

Z komputerami miałem do czynienia od samego początku. Używałem ich jako narzędzia do pracy. Później, gdy pojawił się internet, powoli wchodziłem w jego niuanse. Rozpocząłem od poczty mailowej, która bardzo szybko stała się podstawą w mojej pracy zawodowej. Od początku starałem się zatem nadążyć za tymi zmianami i mimochodem, w sposób naturalny się tego nauczyłem.

Czy zdarzały się panu niebezpieczne sytuacje podczas korzystania z sieci? Przykładowo podejrzane wiadomości, próba wyłudzenia danych osobowych?

Niestety, w dzisiejszych czasach jest to nagminne. Stykam się z tym nieustannie – dostaję wiadomości, w których ewidentnie ktoś chce wyłudzić ode mnie pieniądze. Rozumiem, że może to być problem dla seniorów – wielu młodych ludzi zdaje sobie sprawę z takich pułapek, natomiast osoby starsze nie są biegłe w tej kwestii i czasem okazują się zbyt ufne. W związku z tym bardzo często czytamy o wielu przypadkach oszustw. Ja przykładowo regularnie otrzymuję informację od osoby podszywającej się pod dyrektora banku w Emiratach Arabskich lub w Katarze, że jestem spadkobiercą kilku milionów dolarów. Oczywiście jest to absurdalna sytuacja, ale nie dziwię się, że ktoś może w to uwierzyć i nawiązać kontakt z oszustem, przez co naraża się na utratę pieniędzy.

Czy mógłby pan udzielić naszym czytelnikom rad, jak bezpiecznie korzystać z internetu?

Trzeba być ostrożnym. Rozwaga polega głównie na tym, by absolutnie nie klikać w żadne linki nieznanego pochodzenia. Jest to podstawa, ponieważ przez takie właśnie linki, a już szczególnie prowadzące do płatności, możemy być pozbawieni naszych oszczędności. Bardzo często wysyłane są smsy lub maile od firm, które nas pozornie obsługują, np. od dostawcy energii z informacją o konieczności dopłacenia niewielkiej kwoty. Wtedy, gdy klikniemy podany link, oszuści mają dostęp do naszego konta bankowego. Musimy być też czujni, gdy ktoś proponuje nam coś za darmo, ponieważ za taką propozycją zawsze kryje się próba wyłudzenia.

Next article
Home » Kości i stawy » Dobre i złe oblicze internetu
kości i stawy

Zdrowe nawyki przychodzą mi naturalnie

Jaki jest sekret zachowania zdrowia i urody przez lata? Czy zdrowie psychiczne jest tak samo ważne jak fizyczne? Na te i wiele innych pytań odpowiedziała nam aktorka i modelka 80+ – pani Helena Norowicz.

Helena Norowicz

Polska aktorka teatralna i filmowa oraz modelka 80+

Jesteśmy pod wielkim wrażeniem pani osiągnięć zarówno aktorskich, jak i modelingowych. Jaka jest pani recepta na zachowanie sił witalnych i pogody ducha?

Zdrowe odruchy przychodzą mi bardzo naturalnie. Mój organizm instynktownie i automatycznie odrzuca to, co w perspektywie czasu okazuje się niekorzystne dla zdrowia czy mojego samopoczucia. Przykładowo: nie przepadam za słodyczami, co już oddala mnie od ryzyka zachorowania np. na cukrzycę czy też otyłość. Nie przejadam się, a nawet tracę apetyt w sytuacjach stresowych. Od lat młodości utrzymuję tą samą wagę. Jedzenie nigdy nie było moim priorytetem, szczególnie podczas podróży. Dlatego też utrzymanie zdrowych nawyków przychodzi mi bez wysiłku. Jem to, co mi odpowiada i szczęśliwie okazuje się być zdrowe. Słucham swojego organizmu i wiem, co jest dla niego dobre.

Czy według pani w tym kontekście kluczowe są również badania profilaktyczne oraz prewencja chorób? Jak to wygląda w pani przypadku?

Uważam, że badania profilaktyczne są dobrodziejstwem i trzeba z nich jak najbardziej korzystać. Sama regularnie wykonuję badania profilaktyczne, np. w kierunku raka piersi. Jest to podstawa w zachowaniu zdrowia. Musimy kontrolować to, co dzieje się w naszym organizmie. Lepiej reagować wcześniej, zanim dojdzie do poważnych konsekwencji zdrowotnych.

Zdrowe ciało to też zdrowy duch. Czy uważa pani, że zdrowie psychiczne osób po 60. roku życia jest tak samo ważne jak ich zdrowie fizyczne?

Z pewnością tak jest. Zdrowie fizyczne i psychiczne idą ze sobą w parze. Sfera psychiczna wpływa na reakcje, odbiory tego, co nas otacza. W związku z tym jedni mogą mieć skłonności do np. omijania posiłków w sytuacjach stresowych, co może przyczynić się chociażby do anoreksji czy innych zaburzeń odżywiania. Gdy się dobrze czujemy psychicznie, mamy większą ochotę na aktywność fizyczną, pójście na spacer, a nawet posprzątanie mieszkania, co również uważam za świetną formę ruchu. Na szczęście w moim przypadku instynktownie wybieram to, co sprzyja mojemu zdrowiu fizycznemu i psychicznemu.

Według mnie podstawą zadowolenia z życia jest wybranie idealnego dla siebie zawodu. Znam wielu ludzi, którzy nie lubią swojej pracy – wstają do niej i już od rana mają obniżony nastrój. U mnie pójście do pracy było czymś wyjątkowym, radosnym, co napędzało mnie do działania i dawało ogromną satysfakcję. Byłam absolutnie spełniona i bardzo szczęśliwa, bo robiłam to, co chciałam robić. Dawało mi to impuls do tego, by być aktywną, sprawną, a co za tym idzie – zdrową.

Jak ocenia pani sytuację psychiczną osób starszych w Polsce? Co można w tej kwestii zmienić?

Zawsze kiedy jeździłam za granicę byłam pełna podziwu, jak wiele starszych osób podróżuje. Nie byli to tylko zamożni ludzie. Dlatego życzyłabym sobie, żeby też polscy emeryci, którzy pracują całe życie, mieli możliwości podróżowania. Nie chodzi o to, by były to jakieś dalekie, kosztowne wycieczki co roku, ale nawet te bliskie, ponieważ podróże kształcą, utrzymują nas w sprawności fizycznej, psychicznej, rozbudzają ciekawość. Niestety zauważam, że wiele osób starszych w Polsce albo zamyka się w domu, albo zajmuje się wnukami, a przecież powinni w końcu w pełni korzystać z życia.

Także zachowanie pasji i praca zawodowa mogą znacznie poprawiać samopoczucie. Wiemy, że jest pani modelką – co najbardziej pasjonuje panią w tej pracy?

W pracy jako modelka najbardziej fascynuje mnie to, że ciągle muszę zdawać egzamin przed samą sobą ze swoich możliwości fizycznych. Zachęca mnie to do bycia aktywną. Dzięki pracy przez cały czas ćwiczę i nawet śmieję się, że dopóki nadal jestem w stanie usiąść w szpagacie, to nie jest ze mną jeszcze tak źle. W ostatnim czasie, gdy musiałam przejść na emeryturę aktorską, co zrobiłam bardzo niechętnie, moim głównym zajęciem była działka. Teraz już nie mogę sobie pozwolić na jej uprawianie, ponieważ wymaga to naprawdę dużego wysiłku fizycznego, ale nadal jestem aktywna zawodowo jako modelka, co daje dużo radości.

A jaki jest pani sposób na utrzymanie zdrowego wyglądu skóry i włosów? Czy może pani zdradzić naszym czytelnikom pani triki urodowe?

Zawsze miałam bardzo gęste włosy. Ze względu na wiele sytuacji stresowych w moim życiu, nieco ucierpiały na swojej kondycji, jednak zawsze miały zdolność do regeneracji i szybkiego odrastania. Do tej pory są moim znakiem rozpoznawczym, dlatego też zostałam twarzą jednej z marek produktów do włosów. Zawsze gdy reklamuję dany kosmetyk, muszę go przetestować na sobie i sprawdzić, czy naprawdę jest dobry.

Jeśli jednak chodzi o skórę, to mogę zdradzić mój mały sekret na niwelowanie zmarszczek pod oczami. Otóż zawsze gdy czytam, relaksuję się, staram się nakładać pod oczy coś, co dobrze nawilży tę okolicę. Mogą to być płatki, plasterki ogórka, tamponiki z waty czy też torebki z herbaty.

Next article